Regaty

Praktyka oceaniczna

Dobry plan to podstawa

17 listopada 2021

Nie odkładaj remontu, rejs czeka!

Remontowanie jachtu zimą w Polsce to trudny temat. Pogoda z reguły nie sprzyja i nachodzą człowieka myśli, by jednak zająć się technicznymi sprawami o przyjaźniejszej porze roku. Wprawdzie sezon żeglarski przepadnie, ale łatwiej się pracuje, gdy temperatury są zgodne z wymaganiami technologicznymi dla farb czy żywic. I ręce niezgrabiałe od zimna jednak lepiej lutują czy wiercą. Pokusa odkładania remontu na lepszą porę roku jest duża. Czemu nie? To tylko jeden sezon w plecy. I kolejny cały sezon płacenia za postój. I dojazdy nad morze, gdy wszyscy chcą tam dojechać. I wszyscy chcą wrócić w tym samym czasie co Ty. W sumie to więcej się stoi w korkach na obwodnicach i autostradach niż dłubie przy łódce. I trzeba rozrabiać małe porcje żywicy, gdyż większa może się zagotować. I wzrok masz tęskny, a zazdrość zżera cię od środka. Przez zaciśnięte zęby słowa ledwo prześlizgują się do sąsiadów, którzy ruszaj w rejs - stopy wody, mocnych wiatrów, a niech was ...j strzeli!

Nie, nie! Jacht można przygotować praktycznie zawsze i wszędzie. Remontu nie warto odkładać, łódka nie powinna stać porzucona na brzegu, bo niszczeje od niepływania. Zawsze bardziej dbamy o coś z czego korzystamy, dlatego jacht powinien być jak najszybciej w wodzie. A że zimą nie chce się nic robić w tym mokrym zimnie? Jak znaleźć motywację? Nie poradzę Wam, ale mam sposób, który na mnie działa. Muszę mieć plan. Plan-marzenie, ale stricte plan kiedy i co chcę zrobić. Nawet jeżeli jest to najbardziej niewyobrażalna wyprawa, taka której jeszcze nikt nie zrobił. Muszą być zaplanowane miejsca i czas. Najlepiej gdy termin startu wydaje się trudny, ale realny. Wtedy jest maksymalna motywacja, a wszystko schodzi na dalszy plan. Priorytety są jasno ustalone i człowiek przestaje marnować czas i pieniądze na pierdoły. Najważniejszy jest rejs i jacht. Pamiętam, jak wiele lat temu budując Setkę usłyszałem od znajomego, że u niego w klubie ktoś buduje taki sam jacht od 5 lat. Niemożliwe jest więc, bym skończył to w kilka miesięcy. Pół roku później żeglowałem na niej samotnie przez Atlantyk.

 

 

 

 

Jaki jest nasz plan?

Oczywiście regaty bo uwielbiamy się ścigać.

Oczywiście musimy na nie sami dopłynąć, bo kochamy podróżować, szczególnie pod żaglami. Regaty uczą żeglować tak, by bezstresowo i bezpiecznie móc zwiedzać świat. 

Dlatego zdecydowaliśmy się na ten 5 letni plan uprawiania turystyki regatowej. Jak ma wyglądać? 

Rok 2022 zaczniemy od rejsu z Polski do angielskiego Cowes na wyspie Wight. To jedno z najważniejszych żeglarskich miejsc na świecie. To tu szkuner America wygrał Puchar 100 Gwinei. Ten puchar, który stał się Pucharem Ameryki, a równocześnie najstarszym trofeum w nowożytnym sporcie. Wystartujemy tam w Easter Challenge. 3 dniowa impreza z krótkimi wyścigami, podczas których zawodowi trenerzy i specjaliści z North Sails pomagać będą wszystkim załogom w ustawieniu łódki, złapaniu odpowiedniego trymu, pomogą w zawiłość taktycznych czyli ułatwią wejście w sezon regatowy.

Następną imprezą będzie Cervantes Trophy, pierwszy w sezonie wyścig pełnomorski. Ponad 100 mil z Cowes do francuskiego Le Havre.

Stamtąd ruszymy do Plymouth by Polski Ambasador Żeglarstwa w Wielkiej Brytanii Wiktor Dworznikowski kopnął nas w tyłek na szczęście. Po co nam szczęście? Gdyż z Plymouth startują regaty przez Atlantyk TwoStar. To impreza załóg dwuosobowych - nasz cel sezonu. Równolegle trwać będzie Ostar czyli ta sam impreza, ale dla samotników. To najstarsze oceaniczne regaty, rozgrywane od 1960 roku. Być może na starcie będzie kilka polskich jachtów.

A jak już wylądujemy na wschodnim wybrzeżu USA to oczywiście - New York, New York! Później to już tylko spełnianie marzeń -Nowa Szkocja, rzeka Św. Wawrzyńca i Wielkie Jeziora! Po dopłynięciu do Chicago wystartujemy w największych śródlądowych regatach świata - Race to Mackinac. Później powrót przez rzekę Św. Wawrzyńca i miejsce marzenie - Nowa Fundlandia. Czytaliście "Zwariowaną łódkę" Mowata? Musicie, koniecznie.

Później już tylko Azory, 1 miejsce w rankingu najpiękniejszy miejsc świata. No dobra, są ex aequo z Wyspa Owczymi :). No i wracamy na Wyspy Kanaryjskie, gdzie zakończymy pierwszy rok rejsu.

 

Czy można z nami płynąć?

Pewnie, że można.

Jeżeli chcesz zobaczyć, jak żegluje się regatowym jachtem to zapraszamy na pokład.  Można zabrać się z nami zarówno na krótsze lub dłuższe pasaże oraz wystartować w regatach. Trzeba pamiętać tylko, że Hultaj to nie typowy autobus czarterowy. To łódka dająca masę frajdy, ale wymaga od załogi zaangażowania. Tu każdy jest ważny, nie ma pasażerów czy żywego balastu. Nie da się przepłynąć tym jachtem i czegoś nie nauczyć.

Także zapraszamy:

 

Regaty

trasa

data

można do załogi?

Easter Challenge

wyścigi krótkie koło Cowes (UK)

15-17 kwietnia

można

Cervantes Trophy

pełnomorski z Cowes (UK) do Le Havre (FRA)

30 kwietnia - 1 maja

można

TwoSTAR

Plymouth (UK) - Newport (USA)

start 14 maja

nie można, regaty dwuosobowe :)

Race to Mackinac

Chicago (USA) - wyspa Mackinac

22-26 lipca

można

         
         

 

 

 

Rejsy

data

można?

Polska - Anglia

początek kwietnia

można

Le Havre (FRA)-Plymouth (UK)

start 2-3 maja, 2 dni

można

Newport-New York-rzeka Św. Warzyńca-Wielkie Jeziora-Chicago

20 czerwca-20 lipca

można

Mackinac-Wielkie Jeziora-rzeka Św. Wawrzyńca-Nowa Fundlandia

sierpień

można

Nowa Fundlandia-Azory-Portugalia

wrzesień

można

 

info@calloftheocean.pl

 

Kontakt

Szymon

(48) 792 717 355

Ania

(48) 533 006 566

Social Media

Copyright 2022 Szymon Kuczynski - Zew Oceanu

Sponsorzy